Bayer Leverkusen uległ Borussi Dortmund 3:0(0:0) w wyjazdowym spotkaniu 27. kolejki Bundesligi. Kto by się spodziewał, że po pierwszej połowie, w której Bayer miażdżył BVB przegramy ten mecz tracąc aż 3 bramki.

Bayer dobrze rozpoczął to spotkanie. Od pierwszego gwizdka ?Aptekarze” narzucili swój styl gry ekipie BVB stwarzając kilka dogodnych sytuacji, po których spokojnie mógł prowadzić różnicą dwóch goli.

Pierwszą okazję miał Kiessling w 11. minucie. Nasz napastnik przyjął piłkę po uderzeniu Gonzalo Castro i znalazł się oko w oko z Weidenfellerem, popełnił jednak fatalny błąd uderzając na siłę wprost w bramkarza gospodarzy. Gdyby Kiessling przymierzył z pewnością goście objęli by prowadzenie w Dortmundzie.

Kolejna dobra akcja Bayeru miała miejsce z lewej strony. Aktywny Castro świetnie dośrodkował prosto na głowę wbiegającego w pole karne Derdiyoka. Szwajcar oddał dobry strzał pod poprzeczkę, ale kapitalnie spisał się Weidenfeller.

W 39. minucie złe zachowanie Santany wykorzystał Renato Augusto. Brazylijczyk po przejęciu futbolówki zszedł z nią do środka i zagrał do Barnetty. Szwajcar podprowadził piłkę w polu karnym i uderzył minimalnie nad poprzeczką.

Najlepsza akcja gości w pierwszej połowie tego spotkania miała miejsce w 42. minucie. Z prawej strony z piłką zatańczył ponownie Renato Augusto, dograł płaską ją płasko w pole karne. Nabiegający Kiessling przepuścił ją. Eren Derdiyok uderzył bez zastanowienia, ale niestety trafił w słupek.

Borussia w pierwszej części gry nie stworzyła sobie żadnej dogodnej sytuacji i tylko szczęściu zawdzięczała bezbramkowy remis.

Po przerwie Kiesslinga zastąpił Patrick Helmes. Lider klasyfikacji strzelców Bundesligi prawdopodobnie doznał jakiegoś urazu.

Pierwsi w drugiej połowie groźnie zaatakowali gospodarze. Fatalny błąd Schwaaba, który nie wyszedł zresztą obrony mógł wykorzystać Großkreutz. Uderzenie młodego Niemca w ostatniej chwili obronił Rene Adler, który trącił piłkę nogą. Rzut rożny wykonywał Hajnal. Piłki nie zdołał wybić Schwaab, ta trafiła pod nogi Barriosa, który umieścił futbolówkę w bramce obok bezradnego Adlera.

Borussia poszła za ciosem i w 59. minucie wykorzystała kolejny błąd Bayeru. Renato Augusto źle zagrał do środka. Piłkę przejął Zidan i podał do wychodzącego na czystą pozycję Barriosa. Argentyńczyk pewnym strzałem pokonał Adlera i zrobiło się 2:0.

Losy meczu próbował odmienić wprowadzony w drugiej połowie Kroos, ale poza jednym groźnym strzałem z 83. minuty wypożyczony z Bayernu pomocnik nic ciekawego nie pokazał.

W końcówce spotkania Borussia wyszła dwóch na jednego po złym przyjęciu Bendera. Rangelov postanowił zakończyć akcje sam i ustalić wynik meczu na 3:0.

Widać niestety, że po kontuzji nie może dojść do siebie Helmes, który w tym spotkaniu był kompletnie niewidoczny. Po pierwszej połowie można było być zadowolonym z gry podopiecznych Juppa Heynckesa. Brak koncentracji na początku drugiej części gry zaprzepaścił szanse na dobry rezultat i niestety Borussia zbliżyła się do nas w tabeli na liczbę pięciu punktów. Pozostaje liczyć, że ?Aptekarze” podniosą się po tej porażce i nie będzie to początek kryzysu w jakże ważnej końcówce sezonu.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj
Captcha verification failed!
Ocena użytkownika captcha nie powiodła się. proszę skontaktuj się z nami!