Rudi Völler mówi o nim że ?jest prawdziwym wzorem?.Natomiast Wolfgang Holzhäuser dopowiada: ?on ma bardzo mocny charakter?.
O kim mowa? O Lukasie Sinkiewiczu. Chłop jak dąb. Urodzony w Polsce, w Tychach, może czuć się reprezentantem Niemiec, spędził 11 lat w drużynie rywala „zza miedzy” – FC Koln, a teraz czeka go trzeci sezon w Bayerze Leverkusen

Jak ci się żyje w nowej roli Ojca?
Sinkiewicz: Wspaniale. Opiekowanie się moim synem- Luisem (17 miesięcy)- sprawia mi niesamowicie dużo radości. Wymawia już pierwsze słowa i pije już ze szklanek.

Kto do niego wstaje wcześnie rano? Ty? czy twoja żona?
Ja. O siódmej godzinie jest zmiana. Ale to nie jest żaden problem: Jestem porannym ptaszkiem.

Czy chcecie mieć jeszcze więcej dzieci?
Owszem, trójka dzieci byłaby wspaniała. Właściwie, to później było by już tylko domowe życie.

Chętnie bierzesz na siebie odpowiedzialność?
Tak, w Kolonii w wieku 21 lat byłem już kapitanem, w Leverkusen też czuję się jako zawodnik który może prowadzić zespół.

Chcesz jeszcze wskoczyć do pociągu jadącego na Mistrzostwa Świata w RPA?
Będzie bardzo ciężko. Jasne, marzę o tym. Mistrzostwa byłyby świetne. Ale teraz ważne dla mnie jest aby po dwóch zerwaniach więzadeł, chcę zostać zdrowy und i przetrwać sezon bez kontuzji.

Czy podczas rehabilitacji pomyślałeś o zaprzestaniu gry w piłkę?
Nie, wielu ludziom idzie jeszcze gorzej. Powinienem tu płakać z powodu zerwania wiązadeł krzyżowych?

W Köln trwają spekulacje, Jako byś miał wrócić do FC. Jest coś na rzeczy?
Rozegrałem w FC Koln 11 lat. Przed moim przejściem do Bayeru, rozmawiałem z Christophem Daumem. On był do mnie źle nastawiony. No i nie chciałem kolejnego sezonu spędzić w drugiej lidze.

Teraz FC gra w pierwszej….
Ja jestem w Bayerze. Mamy mocny zespół i możemy bardzo dużo osiągnąć. Ale piłka nożna szybko się zmienia. Nie można więc niczego wykluczyć…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj
Captcha verification failed!
Ocena użytkownika captcha nie powiodła się. proszę skontaktuj się z nami!