W każdym miesiącu nasza redakcja będzie wybierać zawodnika miesiąca Bayeru Leverkusen. W październiku najlepszym według nas zawodnikiem był fin Sami Hyypia, który trafił do Bayeru latem tego roku.
Miesiąc październik rozpoczął się dla naszej drużyny wspaniale od wysokiego zwycięstwa – 4:0 – z FC Nürnberg. Po tym meczu nasza drużyna awansowała na pozycję lidera, a w Bundeslidze były dwa tygodnie przerwy, gdyż w tym czasie swoje mecze rozgrywały reprezentacje. Przerwa nie podziałała na nas jakoś szczególnie dobrze. Co prawda nie przegraliśmy żadnego z trzech meczów, a rywale byli wymagający, ale trochę szkoda, że zawsze były to „tylko” remisy.
Swoje wzloty i upadki mieli w tym miesiącu niemal wszyscy zawodnicy. Niemal, bo jedynym zawodnikiem do którego formy nie mogliśmy się nigdy przyczepić był Sami Hyypia, stąd też nasz wybór.
Sami Hyypia trafił do nas latem tego roku na zasadzie wolnego transferu z Liverpoolu. Postanowił nie przedłużać kontraktu z „The Reds”, po tym jak nie potrafił wywalczyć stałego miejsca w podstawowym składzie, w poprzednim sezonie. U nas z miejsca stał się filarem defensywy i postrachem napastników całej ligi. To właśnie zasługa między innymi 103-krotnego reprezentanta Finlandii, że straciliśmy w tym sezonie dotychczas najmniej bramek w lidze, bo tylko osiem.
W składzie naszego zespołu jest dwóch młodych, dobrze zapowiadający się obrońcow. Są to Stefan Reinartz i Lukas Sinkiewicz. Możemy być pewni, że przy tak doświadczonym i świetnym zawodniku szybko będą robić postępy. Nie ma bowiem w naszej drużynie drugiego zawodnika z takimi sukcesami. Ilość występów w reprezentacji, o której już wspominałem, zdobycie Ligi Mistrzów, Pucharu UEFA. Poza tym Hyypia był przez pewien czas kapitanem drużyny z Anfield Road, a w sezonie 2000-2001 został wybrany najlepszym obrońcą Premiership.
Dla Samiego Hyypi październik był wyjątkowy. Poza świetną grą w Bundeslidze, został wybrany piłkarzem roku w Finlandii. W październiku, w 7 dniu tego miesiąca nasz zawodnik obchodził również swoje 36 urodziny. Miejmy nadzieję, że mimo tego wieku będą go omijać kontuzje, a forma będzie dopisywać jeszcze przez kilka sezonów.