Bayer rozegrał słaby i nijaki mecz. Frustracja rosła na trybunach, a na boisku nieporadność Aptekarzy. Eintracht prowadził i do pewnego czasu mądrze się bronił. Ostatecznie jednak nasza drużyna ciągle jest bez porażki w lidze na własnym obiekcie, bo po golu Karima Bellarabiego zremisowała 1:1

W pierwszej połowie Bayer nawet nie bił głową w mur. Po prostu nawet do niego nie próbował się zbliżyć. Na dodatek stracił gola. Faulował w polu karnym Tin Jedvaj, nie pomylił się z rzutu karnego wybitnie skuteczny ostatnio Alex Meier i goście z Frankfurtu wyszli na prowadzenie, które utrzymali do przerwy.

W drugiej połowie swoje niezadowolenie coraz częściej wyrażały trybuny obiektu w Leverkusen. Bayer miał problem z wymienieniem kilku skutecznych podań. Choć przebywał częściej na połowie rywala, to jednak niewiele konkretnego z tego wynikało. W dodatku groźnie kontrował Eintracht. Po jednej kontrze i słabym podaniu Spahicia do Leno, nasz golkiper szybkim wyjściem z bramki uratował nas od utraty drugiej bramki. Szansę miał jeszcze nasz były zawodnik Bastian Oczipka, który oddał w polu karnym płaski strzał, ale górą znów był Leno.

Eintracht zremisował na własne życzenie. W końcówce spotkania podopieczni Thomasa Schaafa zbyt głęboko się cofnęli. Bayer przyspieszał, Bayer częściej przebywał w polu karnym Timo Hildebranda, który jednak ciągle miał mało pracy, bo brakowało wykończenia. W dodatku po jednej z akcji arbiter Wolfgang Starke nie zauważył dyskretnego pociągnięcia za koszulkę Stefana Kiesslinga przez defensora Eintrachtu i nie podyktował karnego.

Nie można powiedzieć, że Bayer dopiął swego, gdy doprowadził do wyrównania. Ot wypaliła jedna z nielicznych składnych akcji. Ładny odbiór w środku pola Larsa Bendera, piłka trafia do Karima Bellarabiego, który strzałem zza pola karnego pokonuje źle ustawionego Timo Hildebranda.

Aptekarze mogli nawet wygrać ten mecz, ale wprowadzony w końcówce Julian Brandt w sytuacji, gdy miał przed sobą tylko golkipera, a obok, będącego nie na pozycji spalonej Bellarabiego, zdecydował się na nieudaną próbę przelobowania Hildebranda.

Bayer kończy nierówną rundę jesienną na wysokim, trzecim miejscu, jednak tuż za nim aż trzy ekipy mają o punkt mniej. Zapowiada się niezwykle ciekawa runda rewanżowa, która rozpocznie się wielkim hitem – Bayer vs Borussia Dortmund.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj
Captcha verification failed!
Ocena użytkownika captcha nie powiodła się. proszę skontaktuj się z nami!