Drużynie prowadzonej przez Robina Dutta, po powrocie do Bundesligi, wiedzie się kiepsko. Zajmują oni obecnie 15. miejsce w tabeli, z przewagą jednego punktu nad Hannoverem 96, który to już zajmuje miejsce ?premiowane? barażami. Mowa oczywiście o SC Freiburg, gdyż to właśnie ta ekipa będzie kolejnym rywalem, w dalekiej jeszcze drodze Bayeru Leverkusen po pierwszy w historii, tytuł Mistrza Niemiec.
Tradycyjnie już firma Bwin przygotowała ofertę na tę kolejkę spotkań Bundesligi. U bukmacherów zdecydowanym faworytem są oczywiście gospodarze – ekipa Bayeru Leverkusen.
Nie ma co się oszukiwać, w niedzielnym spotkaniu to Bayer 04 Leverkusen będzie zdecydowanym faworytem i każdy inny wynik niż pewne zwycięstwo, będzie sporym rozczarowaniem. Lecz nikt w Leverkusen rywala nie lekceważy.
Ekipa beniaminka z Freiburga, wysokiej formy z pewnością nie ma. Świadczyć może o tym seria pięciu meczy bez zwycięstwa. Ba, w ostatnich trzech kolejkach, nie potrafili zdobyć nawet punktu!
Wiemy na pewno, że na BayArenie nie wystąpią Salz, Krmas i Namouchi. Niepewny jest także występ powracającego z Pucharu Narodów Afryki – Mohamadou Idrissou. Jeżeli trener Dutt uzna, iż brakuje mu praktyki meczowej, w pierwszym składzie zapewne zobaczymy reprezentanta Kongo – Cedricka Makiadi.
Świetne nastroje w obozie Leverkusen popsuła wiadomość o kolejnej kontuzji, której nabawił się kapitan ?Aptekarzy? Simon Rolfes, który dopiero co powrócił po przerwie, spowodowanej artroskopią kolana.
W ostatnim meczu Bayer 04 pewnie wygrał na wyjeździe z TSG Hoffenheim, aż 3:0, a pierwszą bramkę w czarno-czerwonych barwach zdobył były gracz Liverpoolu – Sami Hyypia, który to w praktycznie w każdym spotkaniu tego sezonu stwarzał sobie na to sytuacje.
Warto wspomnieć, iż do niedzielnego spotkania piłkarze Bayeru podejdą jako jedyna niepokonana drużyna w tym sezonie Bundesligi.
Prócz wymienionego wyżej Simona Rolfesa, w kadrze meczowej nie zobaczymy Tomków: Zdebela oraz Bobela, Gonzalo Castro, oraz Hansa Sarpeia, który również w niedzielę, walczył będzie o złoty medal w Pucharze Narodów Afryki.
Dużo osób zastanawiało się dlaczego w Hoffenheim nawet na ławce rezerwowych zabrakło brazylijskiego pomocnika – Renato Augusto. ?Podczas jednego z treningów przed meczem z Hoffenheim, zderzyłem się nieszczęśliwie z Michalem Kadlecem. Przez ten ból, nie mogłem nawet kopnąć piłki!?- powiedział dziennikarzom Renato. Na szczęście nie było to nic groźnego i już teraz znalazł się w kadrze meczowej Bayeru. Prócz Renato Augusto, do kadry powrócił Lars Bender, który ostatni raz pojawił się na boisku na początku grudnia, w pojedynku wyjazdowym z Hannoverem 96 (0:0).
W ostatnim pojedynku pomiędzy obiema drużynami, który rozegrano we Fryburgu, ?Aspiryny? zniszczyły rywala, aplikując im aż pięć bramek, zarazem nie tracąc żadnej. Wtedy to po dwie bramki zdobyli Barnetta oraz Derdiyok, a jedną dołożył najlepszy strzelec Bundesligi – Stefan Kiessling.
Jeżeli Bayer 04 Leverkusen przed spotkaniem kończącym 19. serię gier Bundesligi, nie zlekceważy rywala, nie wierzę by nie udało im się zgarnąć kolejnych trzech punktów.
Zachęcamy do udziału w dyskusji na naszym forum.
Zobacz materiał przygotowany przez oficjalną telewizję Bayeru 04
Proponowane składy:
Bayer 04: Adler – Schwaab, Friedrich, Hyypiä, Kadlec – Vidal, Reinartz – Kroos, Barnetta – Kießling, Derdiyok.
SC Freiburg: Pouplin – Williams, Toprak, Butscher, Mendy – Banovic, Flum – Caligiuri, Bastians – Cisse, Idrissou.
Sędzia: Wolfgang Stark (Ergolding)