Olbrzymi pech spotkał Charlesa Aranguiza. Najnowszy nabytek Aptekarzy nabawił się na treningu kontuzji ścięgna Achillesa i jego rozbrat z futbolem może potrwać kilka miesięcy.
Aranguiz trafił na BayArene w zeszłym tygodniu z brazylijskiego Internacionalu. Działacze Bayeru Leverkusen zapłacili za 26-latka aż 13 milionów euro. Zarówno w meczach z Hoffenheimem, jak i z Lazio znalazł się na ławce rezerwowych, jednak nie dane mu było jeszcze wybiec na murawę. Tak więc debiut zwycięzcy Copa America w barwach Bayeru trzeba będzie odłożyć na przyszły rok.
Aranguiz od wtorku będzie leczony w Rennbahnklinik w Bazylei pod okiem specjalisty dr Bernharda Segessera. Kontuzję Chilijczyka skomentował dyrektor sportowy klubu Rudi Voller: Jesteśmy bardzo zaniepokojeni kontuzją Charlesa i cierpimy razem z nim. Zrobimy wszystko, by wrócił na boisko tak szybko, jak to będzie możliwe.