Sam został wielkim pechowcem meczu z VFB Stuttgart. Powrót do gry po przerwie spowodowanej kontuzją mięśni uda, złapaną podczas obozu przygotowawczego w Portugalii, trwał tylko 12 minut.
Mięśnie jednak znowu nie wytrzymały. Sama czeka kolejna długa przerwa. Spekuluje się, że potrwa ona nawet 2 miesiące. Trener Dutt wyjaśniał, że nie wprowadził skrzydłowego do gr zbyt wcześnie. „Podczas całego tygodnia treningów nie miał żadnych problemów” – wyjaśniał trener.
Nie dobrze też sprawa wyglądała z Benderem, który został kopnięty tuż powyżej kostki. Po przeprowadzeniu szczegółowych badań, rzecznik Bayeru Dirk Mesch uspokoił :”Kontuzja jest w tym momencie bolesna, ale nie grozi żadną dłuższą przerwą”.
Schurrle zakończył mecz z podbitym okiem. Został kopnięty w głowę przez Molinaro, który dostał za ten faul czerwoną kartkę. Schurrle miał przekrwione oko, ale bez żadnych poważniejszych konsekwencji. Opuchlizna opadła już w niedzielę.