Pokusiliśmy się o ocenę występu zawodników Bayeru w meczu z Freiburgiem, który zakończył się naszym zwycięstwem 3:1 w iście zimowej atmosferze. Najlepszym zawodnikiem spotkania uznaliśmy Toniego Kroosa, najsłabiej zaś według nas spisał się Michal Kadlec.
Rene Adler – 4*. Golkiper Bayeru bronił pewnie, ale bez fajerwerków. Wydaje się, że troszkę lepiej mógł zachować się przy bramce Freiburga. Rene w ostatnich 3 meczach na BayArenie zawsze musiał wyciągać piłkę z siatki.
Daniel Schwaab – 4. Dla młodego obrońcy był to o tyle ważny mecz, że zagrał przeciwko ekipie, której barw bronił jeszcze w zeszłym sezonie. Na szczęście piłkarz odłożył sentymenty na bok i rozegrał jeden ze swoich lepszych meczów w tym sezonie. Wydaje się, że Jupp przekonał wreszcie Daniela, aby ten odważniej podłączał się skrzydłem do akcji ofensywnych Bayeru. Zawinił jedynie przy utracie bramki, gdy dał się obiec Bastiansowi.
Michal Kadlec – 3,5. Czeski obrońca nie gra jeszcze tej piłki, do jakiej nas przyzwyczaił chociażby w ubiegłym sezonie. W meczu z Freiburgiem miał sporo strat, które były źródłem kontr naszych rywali. Należy jednak pamiętać, że miał długą przerwę od futbolu – więc rajdami lewą stroną, strzałami z daleka i efektywnymi wślizgami będzie nas pewnie jeszcze zachwycał w najbliższym czasie.
Sami Hyypia – 5. Bramka w drugim kolejnym meczu. Jak mógł całą jesień narzekać na brak skuteczności, czy też szczęścia pod bramką przeciwników – tak wiosną imponuje skutecznością. Do tego – jak zawsze – opanowany i niemal bezbłędny w defensywie.
Manuel Friedrich – 4. Niemiecki obrońca, jak na razie, nie gra tak dobrze jak jesienią, jednak z meczu na mecz w tej rundzie jego forma idzie w górę. I to jest dobra wiadomość, bo spotkania z czołowymi zespołami tuż, tuż.
Tranquillo Barnetta – 5. Szwajcar był jednym z najaktywniejszych zawodników Bayeru w ofensywie. A jego genialne dośrodkowanie wykorzystał Kiessling, strzelając bramkę. Barnetta już na starcie rundy pokazał, że będzie bardzo silnym punktem naszego teamu w walce o mistrzostwo.
Toni Kroos – 5. Wokół tego zawodnika jest ostatnio tyle szumu, co wokół Leo Messiego. Ten jednak zupełnie się tym nie przejmuje i robi swoją robotę. Kolejna asysta z rzutu rożnego. Młody pomocnik ma w tej chwili najlepsze w Bundeslidze dośrodkowanie ze stojącej piłki. Każda bita przez niego piłka w pole karne, to spora szansa na kolejną bramkę dla ?Aptekarzy”.
Arturo Vidal – 5. Można powiedzieć, że jak zawsze: waleczny, ambitny, grający do końca, wspomagający formację ofensywną i defensywną. Tym razem jednak to wszystko było na jeszcze wyższym poziomie. Król środka pola w niedzielny wieczór na BayArenie? Czemu nie – w tamte rejony tylko śnieg miał odwagę się wkraść.
Stefan Reinartz – 4. Na barki młodego zawodnika po raz kolejny spada rola zastąpienia kapitana zespołu, Simona Rolfesa, który musiał poddać się kolejnej operacji. Równa gra Reinartza powoduje jednak, że trudno będzie go wygryźć ze składu.
Stefan Kiessling – 4. Wreszcie się odblokował i zdobył bramkę. Chociaż powinien ją w meczu z Freiburgiem zdobyć prędzej, jednak w sytuacji sam na sam nie zachował się tak, jak przystało na lidera klasyfikacji strzelców. W drugiej połowie spoczął na laurach, co odbiło się na braku zagrożenia pod bramką Freiburga.
Eren Derdiyok – 4. Świetnie zareagował na złe wybicie bramkarza Pouplina i zdobył swoją 4 z rzędu bramkę na BayArenie. Podobnie jednak jak Kiessling, słabo angażował się w grę całej drużyny w drugiej połowie. Na dodatek nie wykorzystał doskonałej okazji, gdy jego strzały były dwukrotnie odbijane – najpierw przez bramkarza, a potem obrońcę Freiburga.
Renato Augusto i Lars Bender – grali zbyt krótko by ich oceniać. Cieszy jednak powrót na boisko Bendera, po długiej nieobecności spowodowanej kontuzją.
* – oceny w skali od 1 do 6, gdzie 1 – występ katastrofalny, 6 – klasa światowa.
