Bayer Leverkusen poznał rywala w starciu o Ligę Mistrzów. Pierwszą i zarazem ostatnią przeszkodą Aptekarzy w walce o upragnioną fazę grupową tych rozgrywek będzie wicemistrz Danii, FC Kopenhaga.

Zespołami, na które mogli trafić Niemcy były: Besiktas Stambuł, Lille OSC, Athletic Bilbao, Standard Liege i właśnie klub z Kopenhagi, który w tym zestawieniu nie wydaje się być dla die Werkself specjalnie wymagającym przeciwnikiem. Liga duńska nie wytrzymuje porównania z niemiecką Bundesligą, tymczasem podopieczni norweskiego trenera, Stale Solbakkena, w poprzednich rozgrywkach Superligi uplasowali się dopiero na drugim stopniu podium, uznając wyższość Aalborga.

W niedawno zainaugurowanym w Danii sezonie 2014/15 FC Kopenhaga po trzech pierwszych kolejkach zajmuje dopiero siódme miejsce z pięcioma punktami na koncie. Z kolei w boju o Ligę Mistrzów Duńczycy wyeliminowali w III rundzie kwalifikacji ukraińskie Dnipro Dnipropietrowsk, remisując bezbramkowo na wyjeździe i u siebie odnosząc zwycięstwo 2-0 po bramkach Andreasa Corneliusa i Bashkima Kadrii.

W kadrze zespołu z Kopenhagi znajduje się były zawodnik Bayeru, Nicolai Jorgensen. W Leverkusen we wszystkich rozgrywkach zaliczył on 21 oficjalnych spotkań. Nigdy nie zadomowił się na stałe w pierwszym zespole Aptekarzy.

Pierwsze spotkanie odbędzie się 19. sierpnia w Kopenhadze. Rewanż na BayArenie zaplanowano na 26. sierpnia.

Choć rywal teoretycznie jest najłatwiejszym spośród tych, na jakich mogli natrafić Aptekarze, Rudi Voller przestrzega przed jego lekceważeniem. – Naturalnie nie jesteśmy już automatycznie w fazie grupowej – powiedział dyrektor sportowy Bayeru.

Trener zespołu, Roger Schmidt, również nie sprawiał wrażenia człowieka, który widzi już swoją drużynę w Lidze Mistrzów: – Traktujemy rywali poważnie. To wcale nie jest łatwy przeciwnik, musimy się intensywnie przygotować.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj
Captcha verification failed!
Ocena użytkownika captcha nie powiodła się. proszę skontaktuj się z nami!