To nie naszpikowana datami, nazwiskami i pustymi liczbami historia niemieckich rozgrywek piłkarskich. Ta opowieść sięga znacznie głębiej ? do samego wnętrza ligi. Ronald Reng, autor wielokrotnie nagradzanej biografii ?Robert Enke. Życie wypuszczone z rąk?, napisał niedawno nową książkę. Tym razem poprzez historię Heinza Höhera postanowił przedstawić dzieje Bundesligi. Rusza przedsprzedaż jego publikacji!
Zamów książkę ?Bundesliga. Niezwykła opowieść o niemieckim futbolu? w przedsprzedaży na http://www.labotiga.pl/114-liga-niemiecka:
– rabat 25% od ceny okładkowej
– cena po obniżce: 29,93 zł
– szansa na wygranie voucherów o wartości kilkuset złotych na zakupy w sklepie piłkarskim R-GOL ? szczegóły konkursu na www.wsqn.pl/bundesliga-konkurs
Książka dostępna również na Empik.com, a od 1 lutego w salonach Empik w całej Polsce.
Fragment książki:
Bayer 04 Leverkusen nie zakwalifikował się do Bundesligi. Było to do przewidzenia już osiem miesięcy przed startem ligi. 44 kluby starały się o jedno z 16 miejsc. Leverkusen brakowało wielu ważnych punktów kwalifikacyjnych, ponieważ do roku 1962 grało jedynie w lidze regionalnej, czyli drugiej klasie dawnych rozgrywek. Heinz Höher powtarzał sobie, że nie odejdzie i wraz z Bayerem postara się awansować w przyszłym roku. Czasami wierzył sam sobie.
Miał prawie 25 lat. W tym wieku nie ma czasu na przygody. Jeśli patrzeć realistycznie, mógłby jeszcze przez pięć lat grać w najwyższej klasie. Po skończeniu trzydziestki występowali tam jedynie szczęściarze i mędrcy. Mając 20 lat, mógł zmienić klub. Podczas meczu towarzyszącego otwarciu nowego stadionu przy Bismarckstraße wywoływał wśród obrońców 1. FC Kaiserslautern panikę, a w nagrodę po spotkaniu podszedł do mistrza świata Fritza Waltera. Po tym, jak zagrał tego dnia, mógł porozmawiać z Fritzem jak gwiazda z gwiazdą. Przy odrobinie szczęścia ten może skomplementowałby Heinza.
? Nie chcesz do nas dołączyć? ? zapytał Fritz.
Heinz Höher czuł, że unosi się w powietrzu.
To pytanie Fritza Waltera było najwyższym odznaczeniem w jego karierze. Ale Heinzowi Höherowi nawet nie przeszło przez myśl, by przyjąć propozycję. Wystarczyła mu sama świadomość, że padła.
Zmiana klubu była opcją dla reprezentantów kraju, których zasypywano pieniędzmi z Włoch, bądź dla łajdaków, których nie chciano oglądać w domach. Wielu przewidywało, że zmieni się to wraz z założeniem Bundesligi. Myślano, że najlepsi piłkarze Oberligi powędrują z Bremy do Norymbergi bądź z Saarbrücken do Brunszwiku. Heinz Höher zastanawiał się jednak, po co miałby gdziekolwiek przechodzić. W Leverkusen miał wszystko: przyjaciół, rodzinę, Doris ? o której mało kto wiedział ? pościelone łóżko, wystarczająco dużo pieniędzy, spojrzenia dziewczyn w miejskim barze i opaskę kapitana na ramieniu podczas niedzielnych meczów.
? Jeśli podniesiecie mi wypłatę pod stołem z pięciu tysięcy marek do dwunastu tysięcy, to zostanę ? powiedział jowialnie do Petera Rögera, szefa Bayeru Leverkusen, gdy w środku tygodnia po treningu pili pierwsze wspólne piwo w restauracji Krahne, miejscu, gdzie jeszcze trzy, cztery lata wcześniej piłkarze pili dużo więcej. Heinz Höher postanowił w jednym ze swoich listów: ?Dwa dni przed meczem nie pij alkoholu. Pomyśl o spożywanych płynach!?. ?Dzień przed meczem żadnych kobiet!? ? zakończył.
? Heini, mimo zrozumienia dla sytuacji, nie możemy zapłacić ci pod stołem dwunastu tysięcy marek ? powiedział Röger. Chwilę później zarząd oficjalnie odmówił: Bayer 04 Leverkusen nie będzie płacić więcej tylko dlatego, że przez Bundesligę inne kluby zaczynają świrować. Tyczy się to wszystkich piłkarzy, również kapitana, amatorskiego reprezentanta kraju czy bohatera drużyny z siódemką na plecach.
Napisali o książce:
?Literatura faktu i powieść przygodowa. Dramat i komedia. Sensacja i proza życia. Meidericher SV i RB Lipsk?.
Tomasz Urban, ?Piłka Nożna?
?Historia Bundesligi opowiedziana z perspektywy Heinza Höhera jest nie tylko całkowicie odmienna od wersji oficjalnej, ale i znacznie bardziej zajmująca?.
Piotr Żelazny, ?Rzeczpospolita? i ?Magazyn Kopalnia?
?Ronald Reng opowieść o rozgrywkach, które kojarzą się z profesjonalizmem, pełnymi trybunami i milionami euro, poprowadził w mistrzowski sposób – przez morze alkoholu, korupcji i prywatnych układów, które miały większy wpływ na futbol, niż to, co działo się na boisku?.
Michał Kołodziejczyk, redaktor naczelny WP SportoweFakty
?Znakomicie napisana opowieść pokazująca, jak długą drogę musiała przebyć liga niemiecka, zanim stała się ulubioną rozrywką fanów futbolu na całym świecie?.
Michał Trela, ?Przegląd Sportowy?, ?Z nogą w głowie?
?Bundesliga przez ponad pół wieku mocno się zmieniła i Ronald Reng w towarzystwie Heinza Höhera wędruje przez tę historię, odkrywając jej ludzki wymiar. Efekt jego podróży jest pasjonujący?.
Roman Kołtoń, Polsat Sport
Autor: Ronald Reng
Tytuł oryginału: Spieltage. Die andere Gesichte der Bundesliga
Tłumaczenie: Michał Jeziorny, Tomasz Urban
Data wydania: 1 lutego 2017
Cena okładkowa: 39,90 zł
Liczba stron: 416 tekst i 8 zdjęcia