Jak informuje rzecznik prasowy Bayeru Leverkusen, Dirk Mesch, na Mistrzostwach Świata w RPA zabraknie kolejnego, po Simonie Rolfesie, zawodnika z BayAreny. Dziś stało się jasne, że na Mundial nie pojedzie także Rene Adler!
Przyczyną absencji, tego młodego bramkarza w czerwcowym turnieju, są ciągłe problemy z żebrami, których złamania doznał podczas pojedynku wyjazdowego w Stuttgarcie. ?Numer 1? Bayeru 04 i niemieckiej kadry, dziś telefonicznie poinformował Joachima Lowa, że ostatecznie zdecydował się na ich operację.
Rene Adler o swojej decyzji mówi, że była najtrudniejszą w jego życiu. Jego udział w Mistrzostwach Świata byłby mało odpowiedzialny, mimo że lekarze uważają, że mógłby ostatecznie wziąć udział w turnieju. Jak kontynuuje Adler: – Ból jest tak wielki, że na dłuższą metę, nie przyniosłoby to korzystnego rezultatu, podczas tak długiego i intensywnego turnieju.
Wydawać by się mogło, że skoro Adler dostał od lekarzy ?zielone światło?, na występ w meczu z Herthą, wszystko już jest w porządku z jego zdrowiem. – Próbowałem na dobre powrócić do gry, lecz po meczu z Herthą doszedłem do wniosku, że to nie ma sensu – dodał.
Adler jest na tyle ostrożny, że zrezygnował nawet z występu w meczu ostatniej kolejki z Borussią M’gladbach. Zastąpi go najprawdopodobniej Fabian Giefer, który w spotkaniu z Hannoverem spisał się bardzo dobrze.
Do całej sprawy odniósł się także Rudi Voller: – Jest mi naprawdę bardzo przykro, ale musimy zaakceptować decyzję lekarzy. Mam wielką nadzieję, że podczas następnego wielkiego turnieju, to Rene będzie stał pomiędzy słupkami niemieckiej reprezentacji.