Jonathan Tah prawdopodobnie latem opuści Bayer Leverkusen na zasadzie wolnego transferu. Hiszpańskie media donoszą, że obrońca podjął już ostateczną decyzję, a w najbliższych tygodniach dojdzie do finalnych rozmów.
Od dłuższego czasu spekulowano, że wymarzonym kierunkiem dla Taha jest FC Barcelona. 28-latek konsekwentnie odrzucał możliwość przedłużenia kontraktu z Bayerem Leverkusen i nie zdecydował się również na przenosiny do Bayernu Monachium po nieudanym transferze ubiegłego lata.
Teraz wszystko wskazuje na to, że jego przyszłością jest Barça. Według hiszpańskich źródeł transfer jest przesądzony od dłuższego czasu. Jak donosi Mundo Deportivo, Tah definitywnie postanowił dołączyć do ekipy prowadzonej przez Hansiego Flicka. Wkrótce odbędą się finalne negocjacje, po których obrońca podpisze kontrakt z katalońskim klubem.
Mimo wszystko Barcelona musi jeszcze uporządkować kilka kwestii. Kluczowym wyzwaniem pozostaje finansowanie transferu – klub chce uniknąć powtórki sytuacji z Danim Olmo. Dodatkowo konieczne będzie zrobienie miejsca w środku defensywy, gdzie już teraz znajduje się pięciu zawodników.
Najbardziej prawdopodobnym kandydatem do odejścia jest Andreas Christensen, który zmaga się z przewlekłymi kontuzjami. Możliwe, że klub opuści również Iñigo Martínez, którego kontrakt wygasa latem. Tymczasem Eric Garcia zyskał ostatnio większe zaufanie Flicka, a młody talent Pau Cubarsí na stałe zadomowił się w pierwszym składzie. Warto również pamiętać o Ronaldzie Araujo, który niedawno przedłużył kontrakt do 2031 roku, choć w tym sezonie miał problemy zdrowotne.
Tah stanie przed trudnym wyzwaniem, aby wywalczyć sobie miejsce w podstawowym składzie Barcelony, jednak jego transfer do klubu marzeń wydaje się już przesądzony.
Źródło: www.mundodeportivo.com