Jutro swój 100 mecz w Bundeslidze rozegra Rene Adler. Wszyscy liczymy, że 25-letni golkiper uczci ten jubileusz zachowaniem czystego konta, a partnerzy z zespołu zadbają o zdobycie 3 punktów.
Rene swój debiut w niemieckiej lidze zaliczył 25 lutego 2007 roku w wyjazdowym meczu przeciwko Schalke. Adler zastąpił w tym spotkaniu Hansa-Jorga Butta, który pauzował za czerwoną kartkę. Mecz zakończył się rezultatem 1:0 dla Bayeru, a bohaterem spotkania został właśnie nasz bramkarz, który od magazynu „Kicker” otrzymał za tamte spotkanie notę „1” – czyli klasa światowa. Od tamtej pory, jeśli Rene jest tylko zdolny do gry, pewnie zajmuje miejsce między słupkami bramki Bayeru.
Co ciekawe, nasz bramkarz zdołał już nawet zaliczyć asystę. W następnym sezonie w meczu w Rostocku, po jego podaniu bramkę, która przypieczętowała zwycięstwo Bayeru 3:0, zdobył Gekas.
Dla Adlera to doskonała okazja, aby zamknąć usta krytykom, którzy nie do końca są zadowoleni z postawy pierwszego bramkarza reprezentacji Niemiec – tym bardziej, że mało goli traci Schalke, gdzie dostępu do bramki strzeże Manuel Neuer, rezerwowy bramkarz niemieckiej kadry.
Poza Adlerem, swoje małe jubileusze będą obchodzić Sami Hyypia i Eren Derdiyok, którzy zagrają dla Bayeru w Bundeslidze po raz 25.
Swój 150 mecz dla Bayeru w Bundeslidze rozegra także Tranquillo Barnetta. Szwajcar w dotychczasowych 149 meczach zdobył 21 bramek i zaliczył 35 asyst. W tym sezonie jest jednym z czołowych zawodników Bayeru i ma już na koncie 4 bramki i 10 asyst.
