Na konferencji prasowej przed sobotnim meczem z Borussią Dortmund, trener Aptekarzy Robin Dutt wspomniał dobrą postawę ze zremisowanego meczu w rundzie jesiennej.
„Pokazaliśmy, jak trzeba grać przeciwko Dortmundowi. Musimy zagrać z wielką determinacją” – powiedział przed meczem z mistrzem Niemiec Robin Dutt. Borussia awansowała w tygodniu do półfinału Pucharu Niemiec, pewnie pokonując IV – ligowy Holstein Kiel 4:0.
Bayer koncentruje się na najbliższym przeciwniku, odkładając na razie na bok spotkanie w Lidze Mistrzów z Barceloną. Dutt powiedział o tym: „Wiele osób mówi już o spotkaniu z Barceloną, ale te słowa nie powinny być wspominane przed zespołem w tym tygodniu”.
Trener kontynuował: „Dortmund nie jest zwykłym rywalem, to obrońca mistrzowskiego tytułu. A teraz grają najbardziej efektywny i skuteczny futbol w Niemczech. Więc nie jest trudne zobaczyć, że potrzebujemy pełnej koncentracji, jeśli chcemy zdobyć tam 3 punkty”.
„Mamy wystarczająco pewności siebie”
I to jest cel startowy Dutta. „Mamy wystarczająco dużo pewności siebie, aby tam pojechać i wygrać” – zapowiada. Dodatkowo trener mówi, że Dortmund nie będzie oczekiwał walkoweru ze strony Bayeru.
Na pytanie, w jakich obszarach Borussia jest na razie silniejsza od Bayeru, Dutt powiedział: „Stabilność. Dortmund jest bardziej skoordynowany i pewny swoich typowych zagrań”. Bayer jednak jeszcze nie przegrał na wiosnę, zdobywając 5 punktów w 3 meczach. „Tylko jeden zespół pokonał nas w ostatnich 10 meczach i to była Norymberga. Jednak w tym samym czasie, za wiele razy remisowaliśmy” – ocenił ostatnią serię trener.
5 graczy podstawowego składu będzie niedostępnych w sobotę. Kadlec pauzuje za czerwoną kartkę z meczu ze Stuttgartem. Sam pauzuje w wyniku kolejnej kontuzji. Wykluczeni są także Adler, Barnetta i Derdiyok.
Decyzja o grze Augusto w pierwszym składzie w piątek
Jak zwykle Dutt nie wyjawił swojego składu na sobotni mecz. Nie powiedział również, czy opcją startową będzie Renato Augusto, który wrócił w zeszłym tygodniu po kontuzji. „Dokonał znaczącego postępu, ale jego wydolność nie jest jeszcze na poziomie, aby zagrać 90 minut na pełnych obrotach. Zdecydujemy w piątek, czy zasiądzie na ławce, czy zagra od początku” – objaśnia sprawę trener.
Dutt stwierdził, że nie ma decyzji, kto zastąpi pauzującego Kadleca na lewej obronie. Próbował trzech wariantów na ostatniej zamkniętej dla mediów sesji. Jedną z nich jest oczywiście naturalny zastępca Kadleca, Bastian Oczipka.
Dutt chwali trójkę swoich defensywnych pomocników. „Wszyscy wykonują dobrą robotę i dają nam duże poczucie stabilizacji (Reinartz, Rolfes, Bender)”. Ta stabilność będzie potrzebna w sobotę.