Drużyna rezerw Bayeru, którą trenuje jedna z legend naszego klubu Ulf Kirsten, zremisowała u siebie bezbramkowo z Rot-Weiss Essen. Spotkanie obejrzało 1300 widzów.
– Uważam, że remis jest sprawiedliwym wynikiem, ponieważ obie drużyny pokazały dobrą grę – podsumował mecz Kirsten.
Trudno nie zgodzić się z trenerem. W pierwszej połowie na boisku dominowali goście, ale dobrze dysponowany tego dnia nasz bramkarz Dominik Poremba, uchronił drużynę parę razy od utraty bramki. W drugiej połowie inicjatywę przejęli nasi piłkarze. Bramki jednak nie udało się zdobyć, a swoje okazje marnowali dwukrotnie Sascha Marquet oraz powracający do składu z rozgrywanych w Egipcie Mistrzostw Świata do lat 20, Richard Sukuta-Pasu, który w 57 minucie zmienił Marqueta. Końcówkę meczu nasi zawodnicy musieli grać w 10, gdyż w 78 minucie za drugą żółtą kartkę boisko opuścił nasz pomocnik, Burak Kaplan.
Po tym spotkaniu rezerwy Bayeru zajmują dopiero 16 miejsce w liczącej 18 drużyn, zachodniej grupie Regionalligi (odpowiednik naszej czwartej ligi). Liga jest jednak bardzo wyrównana i do 5 miejsca tracimy tylko pięć punktów. Poza tym w tych rozgrywkach, gdzie grają głównie młodzi zawodnicy, najważniejsze jest zbieranie cennego doświadczenia i doskonalenie swoich umiejętności. Wynik jest sprawą drugorzędną.
W rezerwach Bayeru swój talent szlifuje nasz rodak, Maciej Zięba, który w spotkaniu z Rot-Weiss Essen wyszedł w podstawowym składzie. Maciej, który 24 stycznia skończy już 23 lata razem z Burakiem Kaplanem i Dominickiem Drexlerem są najskuteczniejszymi zawodnikami naszych rezerw. Na razie wszyscy trzej mają na koncie dwie bramki.
A oto skład Bayeru II z remisowego spotkania:
Poremba – Schultens, Touré, Happe, Eichmeier – Selmani, Kluft (87. Grummel), Kampl ? Kaplan – Marquet (57. Sukuta-Pasu), Zieba (90. Rubink).
24 października w wyjazdowym spotkaniu rezerwy zmierzą się z wiceliderem, drużyną 1. FC Saarbrücken.