Kontrakt Jonathana Taha z Bayerem Leverkusen wygasa wraz z końcem sezonu, a rozstanie pomiędzy zawodnikiem, a klubem wydaje się nieuniknione. Bayer Leverkusen nie traci jednak nadziei.
Saga transferowa z udziałem Jonathana Taha ciągnęła się przez kilka miesięcy i ostatecznie doprowadziła do tego, że środkowy obrońca pozostał w Bayerze Leverkusen. Biorąc pod uwagę, że kontrakt zawodnika wygaśnie w czerwcu, 28-latek wkrótce po zamknięciu letniego okienka transferowego dał jasno dał do zrozumienia, jak widzi swoją przyszłość.
– Moja decyzja jest tak samo jasna jak wcześniej. Nie przedłużę kontraktu – powiedział jednoznacznie Tah. Od tego czasu wzrosło zainteresowanie reprezentantem Niemiec, którym ma interesować się nie tylko Bayern, ale także Inter Mediolan, FC Barcelona i Real Madryt. Niedawny raport z Włoch wymienia także Juventus.
Odejście lidera obrony Leverkusen wydaje się właściwie przesądzone, ale Bild twierdzi, że sytuacja może potoczyć się inaczej. Mówi się, że władze Bayeru nadal mają nadzieję, że Tah ponownie przedłuży kontrakt – najbliższe miesiące pokażą, na ile zasadna jest ta nadzieja.
Źródło: www.bild.de