Dzisiaj o godzinie 11 Bayer Leverkusen zaczął operację związaną z meczem przeciwko KRC Genk w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów.

Do przebycia jest zaledwie 130 km. Bliżej w ramach rozgrywek Bundesligi Bayer ma jedynie do M’gladbach, Dortmundu, Gelsenkirchen i Kolonii. Ostatni mecz jest nie tylko niezwykle blisko, ale także jest niezwykle ważny, ale rozgrywany w komfortowych okolicznościach.

Zwycięstwo zapewni wygranie grupy i rewanżowy mecz 1/8 finału na własnym stadionie. „Mecz z Genk jest bardzo istotny. Zajęcie 1 miejsca w grupie zwiększy naszą szansę na awans do ćwierćfinału o jakieś 20 do 30%” – analizuje trener Robin Dutt. „Jest to tak samo ważne spotkanie jak z Chelsea” – dodaje kapitan Simon Rolfes. Bayer chce kontynuować swój sprint, który rozpoczął wygrany mecz z Chelsea, aż do świąt Bożego Narodzenia. Mecz nie będzie łatwy, nie tylko dlatego, że gospodarze mogą zarobić za wygraną 800 000 euro, ale przede wszystkim będą chcieli zmazać plamę po meczu z Valencią, przegranym 0:7.

„Mamy ogromną szansę być pierwsi w grupie. Chcemy to wykorzystać” – zapowiada z kolei Andre Schurrle. Bayer wygrywając w piątek z Hoffenheim zrealizował 1/4 swojego planu samych zwycięstw do końca rundy jesiennej. „Zaczęliśmy bardzo dobrze grać po wyboistym początku sezonu” – zauważa dyrektor sportowy Rudi Voller. Znowu 4 miejsce jest w zasięgu. Bayer jest od 5 meczy niepokonany w lidze. „Wreszcie wygraliśmy mecz, w którym nie sprawowaliśmy się zbyt dobrze” – zauważa po piątkowym zwycięstwie trener Dutt.

Losowanie 1/8 finału Ligi Mistrzów odbędzie się 16 grudnia 2011 roku.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj
Captcha verification failed!
Ocena użytkownika captcha nie powiodła się. proszę skontaktuj się z nami!