Mimo prowadzenia do 68 minuty wynikiem aż 3:0 i pełnej kontroli wydarzeń na boisku, Bayer nie potrafił dowieźć tego rezultatu do końca meczu i w dramatycznym, i nie ukrywając wstydliwym stylu, żegna się z rozgrywkami Pucharu Niemiec, po porażce w dogrywce 4:3 z Dynamo Dresden.
W pierwszym, oficjalnym spotkaniu pod wodzą nowego trenera Robina Dutta, w miejsce kontuzjowanego Rene Adlera, zobaczyliśmy w bramce nowo pozyskanego Davida Yelldella. Na prawej obronie, zgodnie z zapowiedziami zagrał Hanno Balitsch, w pomocy pojawił się kolejny nowy zawodnik Andre Schurrle, a w ataku zagrał osamotniony Eren Derdiyok. Parę środkowych obrońców tworzyli natomiast: Stefan Reinartz i ostatni z zakupionych piłkarzy, Omar Toprak.
Spotkanie ułożyło się idealnie dla naszej drużyny. Już po 12 minutach i bramkach Derdiyoka i Sama, przyjezdni prowadzili 2:0, uciszając niespełna 25 000 kibiców z Dresden. Tuż po przerwie, w 49 minucie swój kunszt pokazał Schurrle, który po indywidualnej akcji, strzałem z ostrego kąta podwyższył na 3:0. W tym momencie, dosłownie nic nie zapowiadało, że Bayer da sobie wytargać zwycięstwo. Nasi zawodnicy w pełni kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku, mając momentami 70% posiadania piłki.
Niestety, zapomnieli o najważniejszym – że mecz trwa 90 minut. Sygnał do ataku gospodarzom dał w 68 minucie Schuppan, który po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, strzałem głową zdobył gola. Zdekoncentrowana obrona z Leverkusen dwie minuty później, ponownie jak w przypadku pierwszej bramki przegrała pojedynek główkowy z zawodnikiem rywali, a konkretnie Kochem i było już 3:2. Gdy wydawało się, że ostatecznie Bayer dowiezie zwycięstwo do końca, trzy minuty przed końcem, po gapiostwie naszych obrońców, stan rywalizacji wyrównał ponownie Koch.
Żadnej z drużyn nie udało się już zdobyć bramki w regulaminowym czasie gry i sędzia Perl po chwili wznowił spotkanie na kolejne 30 minut dogrywki. Niestety, nasza obrona ponownie zaspała, gdy do serii rzutów karnych brakowało tylko trzech minut. Gospodarze przeprowadzili, jak się później okazało, zabójczą kontrę, zwieńczoną bramką wprowadzonego w 100 minucie Schnetzlera i po chwili mogli cieszyć się ze zwycięstwa i olbrzymiej sensacji, odniesionej w niewiarygodnych okolicznościach, eliminując wicemistrza Niemiec z Pucharu Niemiec.
Dla naszego zespołu to wielka nauczka. Trudno oceniać zawodników, którzy przez większość meczu byli lepszą ekipą, grając z pomysłem i rozmachem w ataku. Urokiem pucharowych spotkań jest jednak, że słabsze drużyny wznoszą swoje ambicje i wolę walki na niewiarygodny poziom, czego podopiecznym Robina Dutta z pewnością zabrakło.
Dynamo Dresden – Bayer 04 Leverkusen 4:3 (0:3, 3:3, 4:3 po dogrywce)
Bramki: Schuppan (68), Koch (70, 87), Schnetzler (117) – Derdiyok (6), Sam (12), Schurrle (49).
Składy:
Dynamo Dresden: Eilhoff – Jungwirth, Bregerie, Stoll, Schuppan (100. Schnetzler) – Solga, Fiel, Heller (81. Knoll), Trojan (106. Pfeffer ), Koch – Fort.