Michael Ballack zaliczy swój 100 występ w europejskich pucharach w starciu 5 kolejki grupy E Ligi Mistrzów przeciwko Chelsea Londyn. Ballack ma wielką ochotę wygrać rywalizację ze swoim byłym klubem, z którym był w finale i dwóch półfinałach wcześniejszych edycji najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych w Europie.

Michael, nie można by było Tobie życzyć lepszego przeciwnika na 100 mecz w europejskich pucharach?

Ballack: Okoliczności są rzeczywiście zdumiewające. Czekam z niecierpliwością na mecz przeciwko mojemu byłemu klubowi. Czekaliśmy bardzo długo na mecze z czołowymi europejskimi drużynami, takimi jak Chelsea, tutaj w Leverkusen. To wspaniale, że to mój 100 mecz. Oczywiście chcemy zaprezentować się korzystnie i nie obawiamy się o sytuację w grupie.

Będziecie w 1/8 finału, jeśli pokonacie Chelsea. Czy zrobicie wszystko, aby wygrać?

Ballack: Chelsea też wie, jak ważna jest to gra. I cała prawda o wielkich klubach jest taka, że grają najlepiej, gdy są pod presją. To uczyni Chelsea jeszcze bardziej groźną. Myślę, że będę groźniejsi niż w pierwszym meczu, kiedy to nie mieli najlepszego dnia. Ale my wejdziemy do gry z pewnością siebie. Wygraliśmy obie gry u siebie i liczymy na kolejne zwycięstwo. Nie jesteśmy w Champions League tylko dla statystyk. Mamy kwalifikacje, aby awansować. Mamy to w naszych głowach.

Wróćmy do Twojego 100 występu. Jakie to uczucie?

Ballack: To dużo dla mnie znaczy. W to wlicza się ponad 90 meczy w Lidze Mistrzów. Jestem dumny, że przez lata rozegrałem tyle meczy w Lidze Mistrzów, mam tak wiele wspomnień i miałem tyle okazji do walki przeciw najlepszym piłkarzom na świecie. To fantastyczne doświadczenie i mam nadzieję, że będzie kontynuowane w środę.

Zagrałeś ponad 30 razy w Lidze Mistrzów dla Bayeru Leverkusen. Które mecze szczególnie pamiętasz?

Ballack: Oczywiście wiele meczy z sezonu 2001/2002. Ciekawostką było, że dwie gry w Turynie zostały w ostatniej chwili odwołane z powodu mgły. Mecz odbył się ostateczne w czwartek, dwa dni przed naszym meczem ligowym z Werderem Brema. Porażka 0:4 z Juventusem była niemal tak strasznym zdarzeniem, jak nasza podróż przez Alpy i szukanie hotelu. To nie mogło by się wydarzyć dzisiaj. To nieprawdopodobne, że wygraliśmy grupę, mimo dwóch tak dotkliwych porażek (także 0:4 z Arsenalem w Londynie – Arczi) i doszliśmy aż do finału. Zwycięstwo 4:2 z Liverpoolem to na pewno jeden z najlepszych meczy Bayeru Leverkusen w historii.

Strzeliłeś dwa gole w tym spotkaniu…

Ballack: Tak, ale to był fantastyczny występ całej drużyny ponad wszystkie sukcesy indywidualne. Byliśmy pod presją po przegraniu pierwszego meczu na wyjeździe 0:1. Lucio, Berbatov, Neuville – mieliśmy wielki zespół wtedy. I była znakomita atmosfera na stadionie wtedy, która przeszywa mnie nawet teraz, jak sobie o tym przypomnę.

Wróćmy do Chelsea: Zostałeś bardzo gorąco pożegnany przez zarząd klubu i fanów podczas gry na Stamford Bridge. Czy utrzymujesz relacje z klubem?

Ballack: Jestem w stałym kontakcie. Kiedy mam czas, lubię pojechać do Londynu i spotkać się z kilkoma osobami. Utrzymuję także ścisły kontakt z personelem.

Kto jest lub był Twoim najlepszym przyjacielem w Chelsea?

Ballack: Utrzymywałem najbliższy kontakt z Andriyem Shevchenko. Przyszliśmy do Chelsea w tym samym czasie. Z obecnego składu, blisko koleguję się z Didierem Drogbą. Ale ogólnie była bardzo przyjacielska atmosfera w klubie.

Co powiedziała nam pierwsza gra o postawie Chelsea?

Ballack: Nie możemy uciekać ani nie powinniśmy popełnić błędów lub być nerwowymi. Widzieliśmy to zarówno przeciwko Chelsea jak i Valencii – pokazaliśmy zbyt wiele respektu na początku meczy. Straciliśmy prosto bramki na początku i dopiero później byliśmy w stanie pokazać na co nas stać.

Chelsea jest liderem grupy. Jak podejdą do meczu w Leverkusen?

Ballack: Będą grali bardzo ofensywnie i na pewno nie odpuszczą. Mają zbyt wiele jakości w kadrze, aby tak się stało. Jesteśmy na to gotowi.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj
Captcha verification failed!
Ocena użytkownika captcha nie powiodła się. proszę skontaktuj się z nami!