Po kilku miesiącach odpoczynku od piłki i żmudnych rehabilitacji, na wczorajszym treningu pojawili się Stefan Kiessling i Michael Ballack. Zawodnicy trenowali jeszcze indywidualnie, ale sam fakt, że obaj są już w stanie trenować na świeżym powietrzu, jest zadowalający.
Przerwa Ballacka trwała aż dziesięć tygodni. Wczoraj razem z Kiesslingiem (pauzował od września) mogli wreszcie swobodnie potrenować z piłką. Według obserwatorów, powrót piłkarzy do treningów pozytywnie wpłynął na atmosferę w całej drużynie. – Michael i jego obecność sprawia, że jesteśmy jeszcze bardziej silniejsi – tłumaczy dyrektor sportowy Bayeru, Rudi Völler.
Na boiska Bundesligi obaj zawodnicy wrócą dopiero w rundzie rewanżowej. A już w nowym roku rozpoczną przygotowania z resztą zespołu.