Bayer Leverkusen jest pogrążony w głębokim kryzysie – trudno o mniej odkrywcze stwierdzenie. Zarząd stara się reagować na kiepskie wyniki drużyny, choć zdaje się, że nikt nie myśli o zwolnieniu ze stanowiska Samiego Hyypii. Zamiast tego Rudi Völler rozesłał swych skautów w celu poszukiwania wzmocnień na newralgiczne pozycje. Głośno mówi się o zainteresowaniu Aptekarzy Rafaelem Silvą, zaś jeszcze wcześniej ogłoszono wszem i wobec, że od przyszłego sezonu w Bayerze pojawi się Brazylijczyk Wendell.

Gwoli przypomnienia: Wendell kopie obecnie piłkę w rodzimej lidze, w barwach Gremio. Ma 20 lat, a więc jeśli się sprawdzi, może być długotrwałym wzmocnieniem. Kosztował klub 5,5 mln euro, co zapewne nie jest kwotą, jaką raczej powściągliwy w wydawaniu klubowych funduszy Völler zdecydowałby się wyłożyć za rezerwowego.

Powodem, dla którego kibice Aptekarzy wyczekują z nadzieją na moment jego przyjścia do klubu jest pozycja, na której Wendell występuje: lewa obrona. Właściwie to poza bramką i oboma skrzydłami, wzmocnienia przydałyby się wszędzie: na środku obrony, pomocy, w ataku. Jednak to właśnie lewa flanka naszej defensywy jest najsłabszym punktem Bayeru.

Sebastian Boenisch? Człowiek-chaos, jeśli ma dzień, potrafi być jednym z najaktywniejszych Aptekarzy na boisku, jeszcze na początku tego sezonu potrafił siać niemały popłoch swoimi zagraniami w pole karne (na poparcie tej tezy przypomnę samobójcze trafienie Daniela Schwaaba po jego dośrodkowaniu, dzięki któremu jesienią pokonaliśmy Stuttgart). Problem w tym, że po kontuzji forma Sebastiana siadła, coraz częściej we znaki daje się jego toporność, a już na grę w defensywie spuśćmy litościwie zasłonę milczenia. Nawet jeśli Boenisch gra dobrze z przodu, nie byłby sobą, gdyby z tyłu nie dopuścił się przynajmniej jednego babola w meczu.

Andres Guardado z kolei najwyraźniej ma kłopoty z przystosowaniem się do stylu gry w nowej lidze. Przychodził do klubu jako zbawca, balon oczekiwań był nadmuchany ponad miarę. W pierwszym spotkaniu z Kaiserslautern wyróżnił się jedynie tym, że zmajstrował karnego dla rywali. W drugim, z PSG, dopasował się poziomem gry do reszty drużyny. Ledwie pojawił się w klubie (wciąż bez debiutu w Bundeslidze!), gruchnęła wieść o transferze Wendella. Wydawałoby się, że nie zostanie zatem wykupiony z Valencii, skąd jest wypożyczony, ale na konferencji przed ostatnim meczem ligowym z Mainz Hyypiä bronił swego podopiecznego mówiąc, że potrzebuje on więcej czasu. Dyplomacja, czy zapowiedź wykupu? W końcu Meksykanin może grać również jako lewy skrzydłowy i kto wie, czy tam nie sprawdziłby się lepiej niż w defensywie.

Stafylidis, trzeci z obrońców występujących po lewej stronie, zdaje się nie być w ogóle brany pod uwagę przy ustalaniu składu.

Największym policzkiem dla lewych defensorów, a przy tym świadectwem tego, że nie mamy na tej pozycji odpowiedniej obsady niech będzie fakt, że w meczu z Mainz na lewy bok ponownie zesłany został Emre Can. Młodzieżowy reprezentant Niemiec gra piłkę miłą dla oka, spisuje się dobrze w ofensywie, ale jego ostatni występ obciążają dwie groźne akcje Mainz przeprowadzone w pierwszej połowie naszą lewą stroną; po jednej z nich padła zresztą bramka.

Wendell może i okaże się znaczącym wzmocnieniem, ale przyjdzie do klubu dopiero latem. Kto miałby grać na lewej obronie do końca sezonu? Niepewny, chaotyczny, a jednak zgrany z drużyną Boenisch? Bezbarwny Guardado? Stafyli… Ok, ta opcja raczej nie wchodzi w grę. Powtórzę tezę z osobnego felietonu o tym piłkarzu: reprezentant greckiej młodzieżówki U21 powinien dla własnego dobra zmienić otoczenie na takie, w którym dostanie więcej szans na występy w pierwszym składzie. W Bayerze Hyypii marnuje czas. Chyba, że zadowala go 8 minut gry na rundę.

O ile jeszcze na prawej stronie można mówić o pozytywnej rotacji między Hilbertem i Donatim (gra ten, który aktualnie spisuje się lepiej), o tyle na lewej stronie Hyypiä wystawia tego zawodnika, który miałby zmazać plamę po kiepskim występie kolegi z drużyny. A i tak, prędzej czy później, na tę pozycję wraca Emre Can.

 

Adrian Liput

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj
Captcha verification failed!
Ocena użytkownika captcha nie powiodła się. proszę skontaktuj się z nami!