Bayer przegrał 3:0 z reprezentacją Chin w towarzyskim spotkaniu. Już jutro ?Aptekarze” kończą pobyt w azjatyckim kraju i wracają do Leverkusen. Po powrocie, nasi zawodnicy udadzą się na zasłużone urlopy. Przygotowania do nowego sezonu wznowią 28 czerwca.
Niespodzianką w składzie była obecność na lewym skrzydle Michala Kadleca, nominalnego lewego obrońcy. Z ławki rezerwowych, ?Aptekarzy” prowadził dziś za to Peter Hermann. Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy w 7 minucie mieli doskonałą okazję, gdy jeden z ich zawodników otrzymał piłkę na 5 metrze, jednak jego strzał świetnie wybił na rzut rożny Fabian Giefer, który parę minut później wygrał pojedynek sam na sam z rywalem. Nasz bramkarz, który w poniedziałek obchodził 20 urodziny, cały mecz bronił wyśmienicie.
Bayer groźnie zaatakował dopiero w 17 minucie, gdy na strzał z daleka zdecydował się Lars Bender – nasz pomocnik jednak uderzył nad bramką. Ten sam zawodnik, w 22 minucie po indywidualnej akcji dobrze uderzył po ziemi, ale jego strzał wybronił bramkarz gospodarzy.
Chińczycy ciągle groźnie kontrowali i w 38 minucie po świetnym prostopadłym podaniu, znów kunsztem musiał się wykazać Giefer, gdy po raz kolejny wygrał pojedynek sam na sam. W ostatnich minutach pierwszej połowy, 20-letni bramkarz raz jeszcze uchronił nasz zespół przed utratą bramki, broniąc strzał rywala. To była ostatnia groźna akcja w pierwszej części meczu. Na stadionie w Jiangyin, gdzie zebrało się dzisiaj około 20.000 widzów, przewagę mieli zdecydowanie gospodarze.
Druga odsłona fatalnie rozpoczęła się dla naszego zespołu. Chińczycy już w 49 minucie, po szybkiej kontrze i dograniu piłki z lewego skrzydła do napastnika, zdobyli bramkę. Tym razem, w sytuacji sam na sam z Hanchao Yu, Giefer był bezradny. Minutę później, tym razem po akcji prawą stroną i dośrodkowaniu w pole karne, ładnym wolejem popisał się ten sam zawodnik i niespodziewanie było 2:0.
Po tej bramce, gospodarze zaczęli murować dostęp do własnej bramki, czyhając na kolejne kontry, które sprawiały naszym obrońcom – szczególnie Schwaabowi i Sinkiewiczowi – sporo problemów przez cały mecz. Ciężar rozgrywania akcji próbował brać na siebie Lars Bender, jednak brakowało mu wsparcia partnerów.
Tymczasem w 71 minucie kolejną kontrę przeprowadzili gospodarze, jednak ich napastnik trafił w boczną siatkę. W 78 minucie piłka po strzale z rzutu wolnego minimalnie minęła bramkę strzeżoną przez Giefera. Niestety następna próba Chińczyków zakończyła się kolejnym golem, gdy w 86 minucie po indywidualnej akcji i minięciu Daniela Schwaaba, Xuepeng Li podwyższył na 3:0.
Wynik do końca nie uległ zmianie. Nasi zawodnicy próbowali konstruować przez cały mecz akcje, długo utrzymując się przy piłce, jednak tracili ją, gdy w okolicach pola karnego rywala natrafiali na zmasowaną obronę rywala.
Skład Bayeru:
Giefer – Schwaab, Friedrich (c), Sinkiewicz, Castro – Bender, Reinartz, Kaplan (57 Eichmeier), Kadlec – Helmes (70 Marquet), Lasogga (46 Kluft).
Bramki: Hanchao Yu (49, 50), Xuepeng Li (86).