
Strata punktów w Bochum
VfL Bochum- tak nazywa się drużyna, która jako pierwsza w nowym roku, odebrała punkty popularnym "Aptekarzom". Pomimo szumnych zapowiedzi, ostrej walki o każdy centymetr boiska - piłkarzy Bayeru Leverkusen, nie wiele wyszło z tego gadania i kibice lidera Bundesligi muszą zadowolić się tylko jednym punktem.
Bayer od początku dominował na boisku, lecz pierwszą dobrą okazję ?Aspiryny? stworzyły sobie dopiero w 15. minucie. Strzał Tranquillo Barnetty, z ok. 25 metrów, pewnie wybronił Filip Heerwagen.
Zaledwie 3 minuty później, to ?Gospodarze? mogli wyjść na prowadzenie. Wypożyczony z Schalke 04 - Lewis Holtby, popisał się zaskakującym strzałem z podobnej odległości, jak wspomniany wyżej Barnetta, lecz tym razem piłka minęła lewy słupek bramki Adlera o kilka metrów.
W 26. minucie tego pojedynku, ciekawą akcję przeprowadził Bayer. Toni Kroos zagrał głową do Kiesslinga, ten dobrze zastawiając się, wrzucił piłkę Derdiyokowi i tylko dobrej postawie bramkarza, gracze VfL Bochum zawdzięczali to, że (jeszcze) nie przegrywali.
Na kilka minut przed przerwą do głosu znowu doszedł Bayer. Ponownie w akcji widzieliśmy parę Derdiyok ? Heerwagen. Ten pierwszy oddał bardzo dobry, technicznie strzał - ten drugi natomiast kapitalnie sparował piłkę na rzut rożny.
Bayer cały czas przeważał i bramka wisiała w powietrzu. W ostatniej akcji pierwszej połowy, goście z Leverkusen w końcu dopięli swego.
Wszystko zaczęło się od błahej straty gospodarzy. Piłkę spod nóg Joela Epalle, wślizgiem wybił Vidal, doszedł do niej Kiessling, który bardzo dobrze obsłużył najlepszego dziś w szeregach Bayeru Derdiyoka, a ten ograł w łatwy sposób defensorów Bochum i na przerwę mogliśmy zejść w dobrych nastrojach.
Dwie minuty po przerwie, na boisku pojawił się Patrick Helmes. Zastąpił on Erena Derdiyoka, który najprawdopodobniej zmagał się z drobną kontuzją. Ostatnimi czasy w mediach pełno było narzekań Helmesa, który to domagał się miejsca w składzie. Teraz szansę dostał. Czy ją wykorzystał? To pozostawię bez komentarza.
Jak w pierwszej części gry dominowali goście z Leverkusen, tak w drugiej, odnosiło się wrażenie, że to Bochum gra troszkę lepiej. Już na początku drugiej połowy, piekielnie silnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Maric, a piłka przeleciała kilka centymetrów nad bramką reprezentanta Niemiec - Rene Adlera.
180 sekund później Bayer już nie miał tyle szczęścia. Bardzo dobrą kontrę wyprowadzili gracze z Bochum. Po podaniu Lewisa Holtby, sytuacji ?oko w oko? z Adlerem nie zmarnował Zlatko Dedić. Winić w tej sytuacji można po części Manuela Friedricha, który zwyczajnie nie nadążył za Chorwatem.
Nie dużo zabrakło, a mielibyśmy olbrzymią sensacje. W 90. minucie po raz kolejny ?Niebiesko-biali? stworzyli sobie sytuację ?sam na sam?. Tym razem dobrze zachowali się jednak Adler z Friedrichem, którzy swoim zachowaniem przeszkodzili Sestakowi w zdobyciu bramki.
Tuż przed gwizdkiem kończącym zmagania piłkarzy na Rewirpower Stadion, rozpaczliwą akcję przeprowadzili ?Aptekarze?. Po podaniu Toniego Kroosa, strzał zza pola karnego oddał Barnetta, lecz i tym razem bez zarzutu spisał się Heerwagen.
Mimo pierwszych straconych punktów w nowym roku, oraz fantastycznej formy Bayernu Monachium, sytuacja Bayeru 04 Leverkusen w tabeli Bundesligi zbytnio się nie zmieniła. Fakt faktem, że monachijczycy odrobili stratę dwóch punktów do Bayeru, lecz to gracze z BayAreny pozostają na pozycji lidera Bundesligi, dzięki lepszemu bilansowi bramek.
W następnej serii gier, do Leverkusen przyjedzie Mistrz Niemiec- Vfl Wolfsburg, który został dziś upokorzony przez... Bayern Monachium. Spotkanie to odbędzie się w sobotę, 13.02 o godzinie 15:30.
VfL Bochum - Bayer 04 Leverkusen 1:1
Bramki: Dedić(64) - Derdiyok(45)
Bochum:
Heerwagen, Concha, Maltritz, Mavraj, Fuchs, Prokoph (25 Freier), Dabrowski, Maric, Holtby, Epalle (46 Dedic), Sestak
Leverkusen:
Adler, Schwaab (76 Augusto), Friedrich, Hyypiä, Kadlec, Vidal, Reinartz, Barnetta, Kroos, Kießling, Derdiyok (46 Helmes)
Data: sobota, 6 luty 2010; 22:54; Źródło: ---
Autor: Matinho
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
- NASTĘPNY
- POPRZEDNI

1-4
Bayer 04 Leverkusen

p. | Drużyna | M | Z | R | P | PKT |
1 | Bayern Monachium | 19 | 15 | 2 | 2 | 47 |
2 | Bayer 04 Leverkusen | 19 | 8 | 7 | 4 | 31 |
3 | FC Schalke 04 | 19 | 8 | 7 | 4 | 31 |
4 | RB Leipzig | 19 | 9 | 4 | 6 | 31 |
5 | Bor. Mönchengladbach | 19 | 9 | 4 | 6 | 31 |
1. | Volland Kevin | 10 |
2. | Bailey Leon | 7 |
3. | Alario Lucas | 5 |
4. | Brandt Julian | 4 |
5. | Mehmedi Admir | 2 |
-
Rozmowa z Michałem Jeziornym, tłumaczem książki o Robercie Enke
-
Wywiad z Michałem Trelą, czyli Kicker, stadion imienia Stefana Kiesslinga i Audikiem na mecz
-
Wywiad z Tomaszem Urbanem - Bundesliga, guma do żucia, Takeshi Castle i absurdalne nazwiska
-
Dominik Piechota z ¡Olé! Magazynu o Guardado - wywiad

i 0 użytkowników


• olej kokosowy - w diecie dla sportowców
• Tak dla Kadry - Reprezentacja, Kadra
• Tottenham Hotspur
Komentarze użytkowników
rybciaaaaa90
Miałam się dowiedzieć czegoś na temat składu na sobotę, ale niestety nie dam rady. :(
Co do Bayernu - i bardzo dobrze, niech grają jednym składem, niech się wymęczą, niedługo LM, Puchar Niemiec i na Bundeslige nie będą już mieć siły. :D
A my i tak damy radę i będziemy dalej po kolei wygrywać wszystkie mecze.. :)
martinbm
No tak - ciekawe kto za niego? Bender, Castro, Zdebel? A może Kroos wskoczy na jego miejsce, a na prawe skrzydło wejdzie Renato Augusto? A może jeszcze coś zaskakującego :D
Aptekarz
Absencja Vidala w następnym meczu to niekorzystna wiadomość:/
martinbm
Bayern też w końcu się potknie i ostro wyhamuje. Błędem jest, że grają ciągle jednym składem, a niedługo dojdzie im Liga Mistrzów. A znając Robbena, to prędzej czy później złapie jakiś uraz - a Bawarczycy są wręcz uzależnieni od niego.
Wolfsburg jest w fatalnej formie, więc trzeba to wykorzystać - tym bardziej, że gramy u siebie.
Przebieg meczu znam tylko ze skrótów w tv i ogólnie trudno mieć do któregoś z zawodników jakieś pretensje. Ponownie druga połowa była słabsza w naszym wykonaniu - a że Bochum już kilka razy w niej odrabiał straty, no to i tym razem nie było inaczej. Najważniejsze, że ciągle jesteśmy liderem, będąc zespołem niepokonanym od 21 kolejek.
Bayer!!
rybciaaaaa90
Ponad 60% posiadania piłki w pierwszej połowie, dużo niewykorzystanych sytuacji i los sie zemścił. :/
Znowu sprawdziło się stwierdzenie, że w piłce nie liczy się gra, ale wynik...
Najważniejsze, żeby za tydzień wygrać (najlepiej wysoko) z Wolfsburgiem. I oczywiście, żeby Dortmund w końcu zatrzymał Bayern, który drepcze nam po piętach...
Bayer 04.! <3
« poprzednia 1 następna »