
Bundesliga gra! - zapowiedź 23 kolejki
W mijającym już tygodniu, pięć niemieckich drużyn reprezentowało Bundesligę na europejskich arenach. Teraz, po krótkiej przerwie, wracają do gry, aby walczyć o ligowe punkty. Spośród wszystkich dziewięciu spotkań 23 kolejki, najciekawiej zapowiada się mecz pomiędzy Hamburgiem i Eintrachtem oraz pojedynek Werderu z niepokonanym do tej pory liderem ligi, Bayerem Leverkusen.
W Lidze Mistrzów na placu boju pozostały już tylko dwie niemieckie drużyny. VfB Stuttgart w przyszłym tygodniu zagra z Barceloną. Tymczasem w środę na Allianz-Arena, Bayern mierzył się z Fiorentiną. W pojedynku, w którym nie brakowało kontrowersji (zwycięska bramka Klose padła ze spalonego), Bawarczycy pokonali włoską drużynę 2:1 i są bliżej gry w ćwierćfinale. Po dwóch dniach odpoczynku wybierają się do Norymbergi na mecz z miejscową drużyną. Podopieczni Dietera Hieckinga mają problem z wygrywaniem spotkań na własnym stadionie. Ostatni raz ta sztuka udała im się w pojedynku z Herthą, 17 października. Kibice gospodarzy liczą zapewne na powtórkę z 2007 roku, kiedy to ich ulubieńcy pokonali Bayern na własnym stadionie 3:0. Spore nadzieję wiążą również z występem Alberta Bunjaku, który imponuje formą w rundzie wiosennej. Szwajcarski napastnik w ostatnich 3 meczach zdobył 5 bramek, czym włączył się do walki o koronę króla strzelców. Tymczasem w ekipie monachijczyków, w spotkaniu z Fiorentiną kontuzji doznał Daniel van Buyten. Najskuteczniejszy w tym sezonie obrońca Bundesligi (6 goli) być może nie zagra nawet za tydzień w szlagierowym spotkaniu z Hamburgiem. Jego miejsce zajmie prawdopodobnie zaledwie 19-letni Diego Contento. Ten młody obrońca nie ma za sobą jeszcze debiutu w Bundeslidze, co może być szansą chociażby dla Bunjaku.
Ciekawie zapowiada się spotkanie drużyn, które przed tygodniem odniosły ważne zwycięstwa. HSV Hamburg zatrzymał rozpędzony VfB Stuttgart, w dodatku na jego stadionie, a rywal HSV - Eintracht Frankfurt - pokonał SC Freiburg, co pozwoliło mu się zbliżyć do miejsca, które gwarantuje grę w europejskich pucharach. Faworytem spotkania są jednak gospodarze z Hamburga, którzy z Eintrachtem na własnym stadionie przegrali ostatni raz w 1998 roku. W mijającym tygodniu, ekipa Bruno Labbadii pokonała w Lidze Europejskiej PSV Eindhoven 1:0, a jedyną bramkę zdobył strzałem z rzutu karnego Marcel Jansen. W sobotnim spotkaniu kibice tej drużyny liczą szczególnie na kolejny błysk geniuszu, pozyskanego zimą Ruuda van Nistelrooya, który w poprzedniej kolejce potrzebował niespełna 200 sekund do zdobycia dwóch bramek. Od przyszłego sezonu zmieni się w Hamburgu osoba odpowiadająca właśnie za transfery. Dietmara Beiersdorfera zastąpi na stanowisku dyrektora sportowego Urs Siegenthaler, który przez ostatnie lata pracuje z reprezentacją Niemiec, jednak po Mundialu w RPA przeniesie się do klubu z Hamburga. Coraz lepiej spisujący się w lidze Eintracht jest zdecydowanie odkryciem obecnego sezonu. We Frankfurcie nie zamierzają jednak spoczywać na laurach, o czym świadczy wypowiedź trenera tego klubu, Michaela Skibbe, który zaznaczył, że w klubie jest jeszcze daleko do profesjonalizmu.
Jeszcze dalej do profesjonalizmu jest w Gelsenkirchen. Klub mający ogromne długi, na przekór wszystkiemu gra bardzo dobrze i ciągle liczy się w walce o mistrzostwo ligi. Już w niedzielę podopieczni Felixa Magatha wybierają się do Wolfsburga na mecz z mistrzem Niemiec. Dla Magatha będzie to bardzo sentymentalny mecz. Jak wszyscy wiemy, 56-letni szkoleniowiec w poprzednim sezonie doprowadził zespół ?Wilków" do triumfu w Bundeslidze, po czym odszedł do Gelsenkirchen. Gospodarze z Wolfsburga przystąpią do tego spotkania w dobrych nastrojach po cennym, wyjazdowym remisie 2:2 z Villareal w meczu Ligi Europejskiej. Bohaterem niemieckiego zespołu był Grafite, który zdobył obie bramki. O wiele głośniej, niż o jego wyczynie było jednak o obsadzie pozycji bramkarza ?Wilków" w tym spotkaniu. Andre Lenza zastąpił bowiem młodziutki Marwin Hitz. 22-letni golkiper przy dwóch bramkach nie zawinił i możliwe, że to on stanie między słupkami w meczu z Schalke. Drużyna z Gelsenkirchen ostatnie 2 mecze z Wolfsburgiem przegrała, a po raz ostatni, w spotkaniu z tą drużyną, 3 punkty wywalczyła w 2006 roku. Co ciekawe jest to mecz najgorszej defensywy (Wolfsburg - 44 stracone bramki) z najlepszą defensywą ligi (Schalke - 15 straconych bramek).
W Lidze Europejskiej grała również Hertha Berlin, czerwona latarnia ligi. Berlińczycy spisali się nie najgorzej i na własnym obiekcie zremisowali z Benficą Lizbona 1:1, dzięki samobójczemu trafieniu Garcii. Teraz czeka ich arcyważny wyjazd do Freiburga. Będzie to spotkanie dwóch drużyn, które mają ten sam cel w tym sezonie - utrzymanie się w Bundeslidze. Piłkarze gospodarzy liczą na powtórkę z jesieni, kiedy to na Olympiastadion pokonali Herthę aż 4:0. Słabiutka Hertha z rundy jesiennej, a ta obecna to jednak dwie inne drużyny. Przemyślane transfery w zimowym okienku sprawiły, że Hertha zdobyła w rundzie rewanżowej już 6 punktów po zwycięstwie, 3 remisach i zaledwie jednej porażce. O wiele gorsze nastroje panują w ekipie z Freiburga, która wiosną przegrała już 4 spotkania. Udało im się za to przed własną publicznością urwać punkt Schalke. Niedzielne spotkanie, to pojedynek drużyny, która w lidze gra najsłabiej przed własną publicznością, z ekipą, która najgorzej w Bundeslidze prezentuje się właśnie na wyjazdach.
W ostatnim meczu 23 kolejki w Bremie, miejscowy Werder będzie podejmował Bayer Leverkusen. W jesiennym spotkaniu tych drużyn, kibice obu ekip nie zobaczyli bramek. Do tego spotkania nie wraca się jednak tak, jak do finału Pucharu Niemiec w poprzednim sezonie. Wtedy górą byli podopieczni Thomasa Schaafa, którzy zdobyli to trofeum po zwycięstwie 1:0, a zdobywcą jedynej bramki był Mesut Özil, który w ostatnich spotkaniach prezentuje się nieco słabiej. Tamten pojedynek był ostatnim dla Bruno Labbadii w roli szkoleniowca Bayeru. Zastąpił go wtedy Jupp Heynckes, który mimo że z ?Aptekarzami" nie poznał jeszcze smaku porażki, w niedzielę będzie miał spory ból głowy. Wszystko to w związku z absencją Samiego Hyypi, który przed tygodniem zobaczył 5 żółtą kartkę w tym sezonie. To pierwszy ligowy mecz dla graczy z Leverkusen, w którym będą sobie musieli poradzić bez Fina. Tymczasem Werder to jedyna niemiecka drużyna, która w tym tygodniu doznała porażki w pucharowych zmaganiach. W wyjazdowym spotkaniu, podopieczni Thomasa Schaafa przegrali z Twente Enschede 1:0. Z tą samą drużyną w sparingowym spotkaniu rozegranym w styczniu, mierzył się Bayer i pokonał wtedy holenderski zespół 2:1.
Oto zestaw par 23 kolejki Bundesligi (w nawiasie wynik z rundy jesiennej):
Piątek, 19 luty
20.30
1899 Hoffenheim - Borussia Mönchengladbach (4:2) (transmisja Eurosport 2)
Sobota, 20 luty
15.30
1. FC Nürnberg - Bayern Monachium (1:2) (transmisja Eurosport 2)
1. FC Köln - VfB Stuttgart (2:0)
Borussia Dortmund - Hannover 96 (1:1)
Hamburger SV - Eintracht Frankfurt (1:1)
1. FSV Mainz 05 - VfL Bochum (3:2)
Niedziela, 21 luty
15.30
SC Freiburg - Hertha BSC (4:0) (transmisja Eurosport 2)
17.30
Werder Bremen - Bayer Leverkusen (0:0) (transmisja Eurosport 2)
VfL Wolfsburg - Schalke Gelsenkirchen (2:1)
Data: piątek, 19 luty 2010; 02:43; Źródło: ---
Autor: martinbm
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
- NASTĘPNY
- POPRZEDNI

1-4
Bayer 04 Leverkusen

p. | Drużyna | M | Z | R | P | PKT |
1 | Bayern Monachium | 19 | 15 | 2 | 2 | 47 |
2 | Bayer 04 Leverkusen | 19 | 8 | 7 | 4 | 31 |
3 | FC Schalke 04 | 19 | 8 | 7 | 4 | 31 |
4 | RB Leipzig | 19 | 9 | 4 | 6 | 31 |
5 | Bor. Mönchengladbach | 19 | 9 | 4 | 6 | 31 |
1. | Volland Kevin | 10 |
2. | Bailey Leon | 7 |
3. | Alario Lucas | 5 |
4. | Brandt Julian | 4 |
5. | Mehmedi Admir | 2 |
-
Rozmowa z Michałem Jeziornym, tłumaczem książki o Robercie Enke
-
Wywiad z Michałem Trelą, czyli Kicker, stadion imienia Stefana Kiesslinga i Audikiem na mecz
-
Wywiad z Tomaszem Urbanem - Bundesliga, guma do żucia, Takeshi Castle i absurdalne nazwiska
-
Dominik Piechota z ¡Olé! Magazynu o Guardado - wywiad

i 1 użytkowników


• olej kokosowy - w diecie dla sportowców
• Tak dla Kadry - Reprezentacja, Kadra
• Tottenham Hotspur
Komentarze użytkowników
Aptekarz
Licze, że Wolfsburg mimo słabej postawy jest w stanie urwać punkty drużynie z Gelsenkirchen. Schalke gra słabo, ale szczęśliwie i w miare skutecznie. Remis byłby fajny.
Jeśli chodzi o naszego drugiego konkurenta, czyli Bayern, no to niestety są zdecydowanym faworytem w pojedynku z Nurnberg. Aczkolwiek jest to mecz określany Derbami, a jak wiadomo w takim spotkaniu gra się troche inaczej. Może Nurnberg błyśnie na własnym stadionie i sprawi niespodzianke :D Oczywiście najważniejsze, aby wygrał Bayer!
« poprzednia 1 następna »